Adaro, to mistrzowie średniowiecznego rocka. Ich domena, to klimatyczne piosenki, nawiązujące do średniowiecznych, renesansowych i folkowych tańców. Całość jest podana w dość lekkim, jak na tą scenę, rockowym sosie. Momentami pojawiają się tu elementy gotyckiego rocka, ale zespół raczej nie ma ciągot metalowych.
Niemcy, bo stamtąd oczywiście pochodzi grupa Adaro, dają nam solidną, choć rozrywkową płytę. Produkcyjnie album nie różni się od zwykłych płyt rockowych. Wyznacznikiem przynależności gatunkowej jest tu właściwie tylko instrumentarium i częściowo repertuar. Obok rockowych gitar i sekcji mamy bowiem dudy, skrzypce, akordeon i różne inne tajemnicze instrumenty. Piosenki również pochodzą głównie ze średniowiecza (XIV-XV wiek), zagrano je natomiast tak, jak się aranżuje utwory folk-rockowe.
„Minnenspiel” nie jest może płytą wybitna, ale słucha się jej bardzo dobrze. Jest nieco nierówna, zdarzają się słabsze chwile, ale to wciąż album, który może na dość długo zagościć w odtwarzaczu.
Miłośników kultury średniowiecznej może dodatkowo zachęcić ciekawa interpretacja pieśni „Tandaradei” Walthera von der Vogelweide. Nie jest to co prawda utwór, który znamy z filmowych „Krzyżaków”, ale tytuł elektryzuje.

Rafał Chojnacki