Płytka, która miała osłodzić nam oczekiwanie na duży album i zarazem dać przedsmak nowej płyty.
Łzawa ballada „Ride On” Jimmego McCarthy we wspólnym wykonaniu Cruachana i Shane MacGowana nie wróży niczego dobrego. Zapalniczki w dłoń!
„Maeves march 2001” to przeróbka utworu z pierwszej płyty. Ale za to jaka! Szybki celtycki utwór, brawurowo zagrany. Moim zdaniem, warto mieć tę EPkę właśnie dla tego kawałka.
„Sauron” to po prostu szybki, według mnie przypadkowy, metalowy kawałek z babką na wokalu. „To hell or to Connaught” został też umieszczony jako bonus do wydania digipack „The middle Kingdom”. Tylko po co? Utwór utrzymany w stylistyce Pantery, z folkowym refrenem pasującym tutaj jak przysłowiowa pięść do nosa.
Okładka prezentowana powyżej odbiega od tego,co ja otrzymałem-płytka dotarła do mnie w ascetycznej, seledynowo-zielonej oprawie.Może w HHR coś wiedzą o podwójnej wersji okładki. Poza tym, to płytka dla kolekcjonerów oraz/lub zagorzałych fanów zespołu. Aha, gościnnie zaśpiewał Shan MacGowan (The Pogues). Szkoda że nie wyszło z zapowiadanym miesiąc przed nagraniem minialbumu udziałem Brendana Perrego (ex-Dead Can Dance).
Mojmir

Dodaj komentarz