Zespół Abraxas należy do tej samej grupy zespołów, co Aira da Pedra, a przypomnę, że album tamtej kapeli – „Arantigua” – zdobyła u nas na początku roku tytuł płyty miesiąca.
Piękne granie w iberyjsko-celtyckim klimacie, to coś, co docenią zapewne fani takich formacji, jak Felpeyu. Abraxas momentami zbliża się właśnie do brzmień tej kapeli, choć nie ma tu jeszcze tyle przestrzeni w brzmieniach.
Z drugiej strony takie kompozycje, jak „Cantirel” czy „Ancares” sprawiają, że Abraxas to już klasa sama w sobie. To dojrzała kapela i nie ma co za bardzo ich do kogoś porównywać.
Pojawiają się tu zarówno elementy asturyjskie, jak i galicyjskie, a wszystko to podlane lekkim rockowym sosem.
Płyta jest utrzymana raczej w pozytywnych klimatach, możliwe, że to za sprawą gorącego hiszpańskiego słońca, które ogrzewa celtyckie serca. „Ruina Montium” to album dla każdego, bez względu na to jaki rodzaj folku lubi. Podejrzewam, że uda się tu coś znaleźć również dla tych, którzy dotąd za takim graniem nie przepadali.

Rafał Chojnacki

Do odsłuchania w Sieci:

  • Mix otworów w MP3
  • (Pliki znajdują się na serwerze wydawcy. W razie komplikacji piszcie do nas)