Kolejna porcja lekkiej, folk-rockowej muzyki z odrobiną psychodelii. Zespół Augie March przyzwyczaił nas już do takiego grania. Nie bez powodu uważa się ich za jedną z najlepszych grup w rodzinnej Australii.
Juz od pierwszego, rozbudowanego utworu „The Hole In Your Roof” słychać wyraźnie, że nie specjalnie zależy im na zdobywaniu miejsca w komercyjnych rozgłośniach radiowych. W ich muzyce jest coś nierzeczywistego, a jednocześnie są one melodyjne i potrafią zapaść w pamięć.
Augie March określa się często jako zespół poetycko-rockowy i zapewne coś w tym stwierdzeniu jest. Tyle, że to szufladka bardzo pojemna, Australijczycy wylądowaliby w niej pewnie zarówno obok Boba Dylana, jak i The Beatles. W sumie można by znaleźć również takie wpływy, ale byłaby to chyba lekka przesada.
Nie pierwszy raz odniosłem wrażenie, że muzyka tej grupy jest nieco senna, czasem pokazuje ostrzejsze pazurki, ale generalnie to mamy do czynienia raczej z wolnymi, a jednocześnie ciekawie zagranymi utworami.

Rafał Chojnacki