To pierwsze folkowe DVD, jakie tu recenzuje, ale zaręczam, że nie ostatnie. Ten nośnik staje się coraz bardziej popularny – przybywa też grup folkowych wydających na nim swoje materiały.
Płyta zawiera kilka teledysków, koncert i materiały dodatkowe. Warto zaznaczyć, że również filmy z realizacji teledysków zawierają fajny podkład muzyczny grany przez zespół. Dlatego też podana powyżej liczba ścieżek to dość umowna sprawa.
Co takiego gra zespół Lingalad? Najprościej byłoby nazwać tą muzykę fantasy folkiem. Sporo w niej odwołań do Tolkiena, co poznać można po niektórych tytułach – teksty bowiem są po włosku, co sprawia, że dla mnie są one zupełnie niedostępne.
Giuseppe Festa, lider zespołu, jest jednym z najciekawszych twórców współczesnych piosenek i melodii folkowych, jacy obecnie piszą we Włoszech. Inspiracje klimatami fantasy sprawiają, że muzyka Lingalada jest bardzo eteryczna i ulotna. Potęgują to bardzo ciekawie zrealizowane teledyski, w których sporo mglistych lasów, ognisk, wilków, pięknych pól i gór.
Ciekawy jest też koncert zespołu. Spokojna muzyka wypełnia salę, a widzowie siedzą oczarowani.
Płyta jest doskonale zrealizowana. Oby więcej takich na folkowej scenie.

Taclem