Muzyka klezmerska w folkowym wydaniu. Osobiście nie przepadam zbytnio za natchnionymi wersjami utworów z tradycji żydowskiej. Lubelski zespół Się Gra (moja osobista nagroda za folkową nazwę) potrafił jednak zagrać na tyle żywiołowo że przekonała mnie do siebie. Jak napisałem całość podana jest na folkowo, więc muzyka brzmi bardzo swojsko, ludowo. Płyta powinna spodobać się choćby miłośnikom zespołu Chudoba.
Recenzent „Tylko Rocka” nazwał ich brzmienie bardzo ekologicznym, i chyba zbytnio się nie pomylił.
Aż dziw bierze, gdy spojrzy się na rodowód utworów. Mamy tu bułgarską melodię znalezioną w internecie („Od Koga Pravo”), podlaską kolędę („Kolęda wiosenna”), melodie z Syberii i Serbii („Oj Tate” i „Devojka”). Pieśni z okolic Zamościa i Lublina, odrobinę góralszczyzny. Zespół nie stroni też od wycieczek w okolice miejsckiego folku.
Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, że bez względu na to jaki utwór byśmy wybrali czuć że gra to ten sam zespół. To bardzo ważne że na pierwszym oficjalnym wydawnictwie zespół jest w stanie zaprezentować własne oryginalne brzmienie.


Taclem