Seria powieści autorstwa Bernarda Cornwella, których bohaterem jest Richard Sharpe to bestsellerowe dzieła, dziś już można powiedzieć, że to klasyka literatury historyczno-przygodowej. Losy prostego żołnierza, który z czasem awansuje na kolejne stopnie oficerskie, podbiły serca czytelników. Trudno się dziwić, że tak wdzięczny temat, jak batalie w czasach wojen napoleońskich, doczekał się dość szybko ekranizacji. W roki głównego bohatera zobaczyliśmy Seana Beana, późniejszego odtwórcę roli Boromira w filmowej adaptacji „Władcy pierścieni”.
Jednak to nie przygody Sharpe’a, czy aktorski kunszt Beana chciałbym tu dziś opisać. Mam właśnie przed sobą krążek z muzyką wybraną z szesnastu filmów, które zrealizowano na podstawie cyklu. Autorami muzyki są John Tams i Dominic Muldowney. Pierwszy z nich to znana postać brytyjskiej muzyki folkowej, jeden z ojców angielskiego folk-rocka. Drugi to znany twórca muzyki filmowej, którego kompozycji mogliśmy słuchać m.in. w superprodukcji pt. „Emma”, oraz w filmie „Krwawa niedziela” Bloody Sunday Paula Greengrassa.
Słuchając ścieżki dźwiękowej z filmów o Sharpie łatwo sobie wyobrazić, że Tams zajął się tu piosenkami i motywami folkowymi, zaś Muldowney odpowiedzialny jest za orkiestracje.
W latach siedemdziesiątych Tams zaczynał swoją przygodę z folkiem w grupie Muckram Wakes, by później podjąć współpracę z Ashleyem Hutchingsem – zarówno w grupie the Albion Band, jak i na solowych płytach tego artysty. Później, po kłótni z Asleyem, John, wraz z outsiderami z the Albion Band założył w 1980 roku zespół Home Service. Z Albion Band odeszła wówczas prawie cała ekipa, która nagrywała klasyczny album „Rise Up Like the Sun”. John Tams i Graeme Taylor założyli swój zespół, a Simon Nicol i Dave Mattacks wrócili do Fairport Convention, zabierając ze sobą obiecującego młodego skrzypka, Rica Sandersa, który początkowo występował tam okazjonalnie, a od 1985 roku do dziś jest etatowym muzykiem zespołu.
Kariera Tamsa potoczyła się nieco spokojniej niż kolegów z Fairport Convention. Od czasu do czasu wydawał płyty, zajął się też produkcją muzyczną i radiową. W serii filmów o Sharpie pojawia się też jako aktor, wcielając się w rolę Daniela Hagmana.
Na ścieżce dźwiękowej „Over the Hills & Far Away” John śpiewa tytułowa balladę, jeden z wariantów osiemnastowiecznej pieśni, która lata temu posłużyła mu jako baza do napisania własnej piosenki – „Spanish Bride” (u nas znanej z wykonania grupy Smugglers). Intonuje też krótką „Rogue’s March” oraz kojarzącą się z ludowymi lamentami „The Bird in the Bush”. W chwilę później słyszymy kolejne przyśpiewki, to: „The Gentleman Soldier” i „The Rambling Soldier”.
Współcześniejsze brzmienia powracają w „Johnny is Gone for a Soldier”. Piosenka ta mogłaby się znaleźć nawet na którymś z wczesnych albumów the Albion Band. Świetnie by tam pasowała.
Folkowymi perełkami na tej płycie są ballady „The Collier Recruit” i „Broken Hearted I Will Wander” wykonywane przez Kate Rusby. Ta wokalistka ma już swoją renomę na brytyjskiej scenie i jej aksamitny głos doskonale rozświetla ten pełen męskich tematów album.
Albumu słucha się bardzo dobrze, gdyż połączenie folkowych ballad z surowymi pieśniami i filmową muzyką wypada nad wyraz korzystnie.

Taclem